Fuji – moje stare wyzwalacze…

Dzisiejszy dzień był pełen wrażeń, stałem się bowiem świeżym posiadaczem Fuji X-T2. Podróż pociągiem chyba nigdy nie była tak długa jak dzisiejszego ranka, kiedy jechałem odebrać aparat. Odległość niby ta sama, ale nie zawsze mam ochotę pobiec z Wieliczki do Krakowa pieszo. Dziś już wiem, że raczej nigdy nie wydorośleje – co tłumaczy dobre kontakty z 3 letnim synem. Przesiadce lub dosiadce na nowy system zawsze towarzyszą obawy związane z brakiem kompatybilności obiektywów i akcesoriów, których do tej pory używaliśmy. Fakt ten w dużej mierze decyduje o przywiązaniu do konkretnego producenta, zwłaszcza w erze stale drożejącego sprzętu foto. W moim przypadku w pełni akceptuje fakt konieczności zbudowania nowej szklarni, ale konieczność powielania niektórych akcesoriów nie do końca.

Sprostowanie

Poza faktem,  że przytuliłem dziś do siebie nową zabawkę, nadal jestem szczęśliwym posiadaczem Nikona D750 i to szybko się nie zmieni. Uważam, że to bardzo udany model aparatu, świetnie obrazuje, szybko ostrzy, a obecność Sigmy na rynku sprawia, że chce tu zostać 🙂 Tym bardziej zależy mi na tym, aby współdzielić możliwie jak najwięcej ze zgromadzonych akcesoriów. O ile z filtrami nie ma sprawy, 77 mm na 72 wejdzie z adapterem, o tyle bałem się kwestii wyzwalaczy do lamp studyjnych, które już posiadam.

W sumie, po cichu, żyłem w przekonaniu, że będę musiał dokupić nowy zestaw wyzwalaczy dedykowanych do X-T2. Utwierdziłem się w tym przekonaniu, kiedy po założeniu na sanki Fuji wyzwalacza Yongnuo RF-603N nie stało się zupełnie nic (internet podpowiada, że wersja RF-603N  II powinna współpracować z X-T2) . Nie zrażony pierwszym niepowodzeniem, postanowiłem sprawdzić także resztę  moich wyzwalaczy. Ku mojemu zdziwieniu Yongnuo  RF605N wyzwolił moją systemówkę Nikona SB-910 bez żadnego problemu i ładnie zsynchronizował się przy 1/250s. Podobnie rzecz miała się z wyzwalaniem Quadralite 400 PRO, co więcej Quadralite Navigator (ten bez X) także poradził sobie z tym zadaniem, dzięki czemu mogę zdalnie zmieniać parametry błysku z poziomu mojego nowego Fuji.

To był ewidentnie dobry dzień 🙂

Podsumowanie

Działające wyzwalacze z Nikona, które przetestowałem:

  • Yongnuo  RF605N,
  • Quadralite Navigator (ten bez X),

Nie działające

  • Yongnuo   RF-603N (wersja II prawdopodobnie działa)