Co tu dużo… Godox

Dzisiejszy dzień jest dla mnie niczym gwiazdka… wpadło kilka szkieł dla X-ów, nowa lampa błyskowa, drugie body… to był zdecydowanie dobry dzień. Wszystko za sprawą faktu, że postanowiłem stać się prawdziwym mężczyzną (w sumie późno 32 lata na karku) i definitywnie zerwać z Nikonem. Rozwód z moją pełną klatką był  polubowny,  oboje uznaliśmy, że ten związek nie ma już przyszłości (po drugie Nikon zdrady nie wybacza, a mnie w nowym związku całkiem dobrze).

Całość manewrów „około systemowych” zbiegła się w czasie z przybyciem do mnie lampy Godox TT350 (F) dla systemu Fuji, (podobno) wspierającej TTL i HSS, którą zamówiłem w Chinach 12 czerwca. Na początku straszono mnie, że dostawa potrwa 50 dni, ale jak widać poszło znacznie sprawniej. Na polskim rynku lampa pojawi się pod nazwą Quadralite Stroboss 36 (F) dla systemów Nikon, Canon i Sony już można ją kupić, więc część z Was może ją dobrze znać.

Co to za latadło?

  • Liczba przewodnia 36 dla ISO 100 (na 1/1 – moc regulowana w zakresie 1/1 – 1/128)
  • Wbudowany nadajnik/odbiornik ze wsparciem dla TTL (prawdopodobnie kompatybilny z Quadralite Reporter X)
  • Pełne wsparcie dla HSS i TTL
  • Zoom 24 – 105
  • Wsparcie dla HSS do 1/8000 sekundy
  • Głowica regulowana 270 stopni obrotu w poziomie i 90 stopni w pionie
  • Temperatura 5600+/-200K
  • Wyświetlacz LCD
  • Ochrona przed przegrzaniem
  • Gwarancja rok

Szok, niedowierzanie, miliony pytań bez odpowiedzi…

Zacznijmy od ceny, za lampę razem z wysyłką zapłaciłem, uwaga…  300 zł. Generalnie fakt, że za te pieniądze  do mnie dotarła w całości uważałem już za spory sukces, jednak skłamałbym mówiąc, że miałem przekonanie do tego zakupu. Dodatkowo w tej cenie w komplecie, razem z lampą znalazł się mały softbox (którego cena na allegro bez wysyłki wynosi 49 zł), ładny futerał i plastikowa stopka.

Panowie, Panie, publicznie przepraszam za niedowierzanie:

  • ta lampa trzyma się kupy,
  • ta lampa jest solidnie wykonana,
  • główka kręci się z przyjemnym oporem,
  • tworzywo jest całkiem miłe w dotyku,
  • nic nie trzeszczy,
  • przyciski są dobrze osadzone i spasowane,

Generalnie ta lampa jest mała, lekka i całkiem porządnie wykonana – tyle mogę powiedzieć na dzień dzisiejszy.

     

Szok, niedowierzanie, miliony pytań bez odpowiedzi…

Na tle mocnej konkurencji, czyli SB-910, która do niedawna kosztowała 1770 zł Godox nie ma się czego wstydzić, bo wcale nie wygląda na 5,5  raza gorszą. Owszem jest prostsza, ale naiwnym byłoby spodziewać się takiego samego poziomu technicznego co w prime-owej linii Nikona. Niewątpliwą przewagą Godoxa są rozmiary, jest niemal 1,5 raza mniejszy i 2 razy lżejszy (przy czym uczciwie wspomnieć, że Godox mieści w sobie jedynie 2 baterie, a Nikon 4 co także wpływa na wagę zestawu).

 

Czy to wszystko ma szanse działać

Jeśli chodzi o TTL na test którego miałem dopiero niecałą godzinę, mogę rzec jedynie, że DZIAAAŁA i to generalnie dobrze. Na więcej testów musicie poczekać, teraz powinienem się myć, zaraz siadać do dalszej obróbki, a jutro wstać rano do pracy (życie…). Jedyne co rzuciło mi się w oczy to fakt, że kompensacja ekspozycji ustawiana w aparacie nie wpływa na błysk i ten trzeba zbijać ręcznie przy użyciu pokrętła w lampie. Ale muszę mieć chwilę na dokładne sprawdzenie tej informacji, co więcej ta lampa to świeży towar, istnieje szansa, że lampy dystrybuowane na Polskę pod marką Quadralite będą miały inny soft, ale to niestety okaże się dopiero późną jesienią.

Podsumowanie

Trudno byłoby mi zakwalifikować ten zakup, na ten moment, inaczej jak udany. Pierwsze odczucia są bardzo dobre:

  • lampa wykonana jest starannie,
  • materiały z których została zrobiona są dobrej jakości,
  • jest mała, lekka, zgrabna i pasuje do systemu,
  • jest całkiem mocna

Uwaga

Zanim pourywacie stopki w swoich X-ach, lampa jest blokowana przy użyciu plastikowego pierścienia, należy odkręcić go maksymalnie do góry, ponieważ plastik w tej części ma tendencje do klinowania i zacina się w stopce. Niebawem test funkcjonalny, poniżej klika zdjęć jakie udało mi się dziś wykonać z włączonym TTL-em. Jeśli macie jakieś sugestie co do testów, piszcie proszę w komentarzach pod artykułem, postaram się za niedługo napisać więcej o samej pracy z lampą, żywotności baterii, szybkości działania, grzaniu, komunikacji zdalnej… tymczasem, dobranoc 🙂

P.S Buduję tą stronę w miarę sił, nie jest jeszcze skończona – wybaczcie za utrudnienia:)